Za nami kolejna seria gier o punkty w ligach młodzieżowych. Najwyższa pora, by sprawdzić jak wyglądał miniony weekend w wykonaniu naszych najmłodszych piłkarzy.
Centralna Liga Juniorek U-15 (26.03.2022)
Śląsk Wrocław – Skra Częstochowa 3:1 (1:0)
1:0 K. Musiałowska (12’), 2:0 M. Garbacz (51’), 2:1 P. Franiel (71’), 3:1 I. Stępińska (77’)
Skra: Błaszczyk – Krok, Kucza, Przełożyńska, M. Sirek, O. Sirek – Dubiel, N. Młynek (76’ Maliszewska) – Idzik, Franiel, Sikora
Po dotkliwej porażce w Sosnowcu, tym razem żeńska kadra Skry U-15 pokazała się z naprawdę dobrej strony. Podopieczne Patryka Mrugacza oraz Roberta Ogrodniczka pierwszą okazję do strzelenia bramki miały kilka sekund po gwizdku otwierającym spotkanie! Chociaż wrocławianki wygrały ostatecznie 3:1, nasze piłkarki pozostawiły po sobie bardzo dobre wrażenie. Trzeba przy tym pamiętać, że zespół borykał się w sobotę ze sporymi problemami kadrowymi, o czym wspomniał trener Patryk Mrugacz:
– Przede wszystkim wielki szacunek dla zespołu za postawę w dzisiejszym meczu. Jechaliśmy do Wrocławia mając swoje problemy, ponieważ w piątek wypadły nam dwie zawodniczki. Mieliśmy zatem świadomość czekającego nas wyzwania. Zagraliśmy dobre zawody. Zawiesiliśmy liderowi wysoko poprzeczkę, bo już w 36 sekundzie meczu powinniśmy objąć prowadzenie. Niestety nie wykorzystaliśmy wtedy sytuacji oko w oko z bramkarką gospodarzy. Niemniej jednak pochwały należą się dla naszego zespołu za organizację gry i energię, która znacznie utrudniała przedostawanie się pod naszą bramkę drużynie Śląska Wrocław. Jestem zbudowany tym spotkaniem i mimo niekorzystnego wyniku daliśmy dziś jasną deklarację, że nie składamy broni. Przed nami kolejne spotkania i walka o pozostanie na tym poziomie rozgrywkowym.
Pierwsza okazja do podreperowania dorobku punktowego pojawi się już w najbliższej kolejce. Do Częstochowy przyjeżdża Unia Opole, która ma na koncie komplet porażek. Oczywiście nie oznacza to, że naszą drużynę czeka łatwa przeprawa. Wręcz przeciwnie – oba zespoły doskonale zdają sobie sprawę z wagi nadchodzącego pojedynku i możemy spodziewać się fascynującej batalii o pełną pulę. My, rzecz jasna, trzymamy kciuki za nasze dziewczyny. Mecz rozegrany zostanie 3 kwietnia, o godzinie 12:30, na stadionie przy ulicy Loretańskiej.
II liga wojewódzka B1, junior młodszy, grupa północ (26.03.2022)
Akademia Skra Częstochowa – Akademia Piłkarska Górnika Zabrze 0:1 (0:0)
Rosiak – Kielan, Serwaciński, Żurawski, Ślemp, Garczarek, Kolebacz, Brzostkiewicz, Lichosik, Żakowski, Merta oraz Wichrowski, Antczak, Bulski
Trudne wyzwanie czekało naszych juniorów młodszych, bowiem mierzyli się z niepokonaną drużyną z Zabrza. Trzeba przyznać, że Skrzacy napsuli krwi wyżej notowanym rywalom, którzy wygrali skromnie 1:0.
– Pomimo dobrze zorganizowanej gry i kilku wybornych sytuacji strzeleckich znów nie dopisujemy punktów do ligowej tabeli – komentuje Michał Jelonek, szkoleniowiec naszego zespołu. – Mocno wiejący wiatr w oczy przez całą pierwszą połowę pokrzyżował nam plany, ale i to nie pomogło gościom na stworzenie zagrożenia pod bramką Skry. W tej części meczu swoje okazji mieli Kolebacz i Żakowski, ale piłka nie wpadła do bramki. W drugiej połowie mając znaczną przewagę tracimy gola i aż do końca nie wyrównujemy wyniku. Najlepszą okazję do wyrównania miał Kacper Merta, ale piłka po jego strzale minimalnie minęła spojenie bramki. W tym spotkaniu pokazaliśmy się z dobrej strony. Na tle lidera prezentowaliśmy swój pomysł. Niestety w drugim kolejnym meczu nie zdobywamy choćby punktu. Nie poddajemy się, walczymy dalej i jesteśmy pewni, że dobra passa dopiero przed nami.
B2 Junior Młodszy (25.03.2022)
Akademia Piłki Nożnej SMS Tychy – Akademia Skra Częstochowa 1:5
Bramki dla Skry: A. Ostaszewski X3, K. Waluda, J. Kabacik
Skra: Frukacz – Hajda, Marchewka, Dylewski – Kożuch, Teperski, Żakowski, Szałaj, Kabacik – Waluda, Ostaszewski oraz Hobot, Janeczek, Sas, Kasprzycki, Szydzisz
Pewne zwycięstwo zanotowali nasi juniorzy młodsi kategorii B2, prowadzeni przez Karola Pikonia. Tym razem na wyjeździe w Tychach rozgromili przeciwników w stosunku 5:1. Jak ten mecz wyglądał oczami trenera naszego zespołu?:
– Od początku meczu przejęliśmy inicjatywę, szybko otwierając wynik spotkania, po wprowadzeniu piłki w pole karne przez aktywnego Waludę i dołożenie nogi do pustej bramki przez Kabacika. Nasza gra mogła się podobać i w końcu nie była szarpana, a uporządkowana, co zaowocowało jeszcze dwiema bramkami do przerwy. Tak jak w drugiej połowie ostatniego meczu z Rekordem Bielsko-Biała to przeciwnik szybko trafił, tak w tym przypadku to nasza drużyna po dokładnym dośrodkowaniu kapitana drużyny Kacpra Kożucha na głowę Artura Ostaszewskiego, podwyższyła na 4:0, praktycznie „zabijając” mecz. Po tym trafieniu gra stała się szarpana. Gospodarze byli częściej przy piłce i po jednym z dośrodkowań i błędzie w kryciu stoperów strzelili bramkę honorową, dążąc bezskutecznie do kolejnych. W ostatnich minutach meczu wynik ustalił Ostaszewski, oddając strzał po długim słupku bramkarza gospodarzy.
I liga wojewódzka D1 (27.03.2022)
WSP Wodzisław – Akademia Skra Częstochowa 2:1 (2:0)
Bramka dla Skry: 2:1 Tatarczyk (40’, asysta Dziewiątkowski)
Skra: Famuła – Tatarczyk, Pilarski, Radwański – Młynarczyk, Siuda, Miarka – Węgier, Radło oraz Wojtasik, Urbański, Dziewiątkowski, Radomski, Musiał
Po efektownym początku sezonu ligowego, pierwszą porażkę zanotowali nasi młodzicy. Nie oznacza to jednak, że zagrali słabe spotkanie. Szczególne słowa uznania należą się naszym młodym piłkarzom za postawę w drugiej połowie, kiedy to wyciągnęli wnioski z pierwszej części gry, pozostawiając po sobie dobre wrażenie. Oddajmy głos szkoleniowcowi naszego zespołu, Mariuszowi Czokowi:
– Mecz z Wodzisławiem miał dwie różne połowy. Na pewno jedno co było charakterystyczne, to wysokie tempo tego spotkania. Pierwsza połowa to słaba gra naszego zespołu. Na początku spotkania straciliśmy szybko bramkę po rzucie wolnym: piłka została uderzona w światło bramki, po interwencji bramkarza żaden z naszych zawodników nie zebrał drugiej piłki, co spowodowało, że dobiegł do niej zawodnik z Wodzisławia i z kilku metrów skierował piłkę do bramki. Po tej bramce zespół WSP poczuł się pewniej i coraz mocniej zaczął nas atakować. Po raz drugi popełniliśmy błąd złym przyjęciem piłki, poprzedzonym pressingiem na zawodnika i gospodarze zdobyli kolejną bramkę. W przerwie powiedzieliśmy sobie co musimy poprawić, żeby wyjść na drugą część z czystą głową i tak to wyglądało. Poprawiliśmy naszą grę w ataku i to my przejęliśmy inicjatywę. Strzeliliśmy bramkę, która dała nam nadzieję na dobry wynik końcowy, lecz pomimo ataków, jakie przeprowadziliśmy nie potrafiliśmy ich skończyć kolejnymi bramkami. Zespół gospodarzy mocno stawiał opór, broniąc się i walcząc do samego końca. Wyjeżdżamy z Wodzisławia z uniesioną głową, bo zespół walczył do samego końca.
Pozostałe wyniki drużyn naszej Akademii:
III liga wojewódzka B1, junior młodszy (27.03.2022)
Skra Częstochowa – Lot Konopiska 4:2
I liga wojewódzka C1, trampkarz (27.03.2022)
Piast Gliwice – Skra Częstochowa 0:2
III liga wojewódzka C2, trampkarz (26.03.2022)
Skra II Częstochowa – UKS Raków Częstochowa 8:1
I liga wojewódzka D2, młodzik młodszy (27.03.2022)
AP Team Gliwice – Skra Częstochowa 6:0