Trener Dziółka po meczu z Ruchem Chorzów

Po ostatnim meczu sparingowym w zimowym okresie przygotowawczym porozmawialiśmy chwilę z trenerem Dziółką, który udzielił nam wypowiedzi na temat kilku kwestii związanych z wczorajszym spotkaniem.

Ogólna ocena sparingu:

Trener, Jakub Dziółka: – Przez pryzmat wyniku na pewno pozytywnie oceniamy wczorajszy mecz. Wygraliśmy 2:0 i nie straciliśmy bramki. Strzeliliśmy dwa gole po dobrych akcjach. W pierwszej połowie mieliśmy momenty, w których długo graliśmy w niskiej obronie, ale takie były nasze założenia. W pierwszej części drugiej połowy stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji do tego, by szybciej podwyższyć nasze prowadzenie. W końcówce spotkania niepotrzebnie oddaliśmy inicjatywę na tyle, że nasi rywale stworzyli sobie sytuacje. Jednak były to strzały z dystansu, Mateusz Kos też mógł się przy tej okazji wykazać. Na pewno we wtorek będziemy wspólnie z piłkarzami analizowali wczorajszy sparing. Były dobre i złe momenty. Taka jest piłka. Wiemy, że przed nami dużo pracy i musimy się dobrze przygotować do poniedziałkowego meczu.

O tym, czy spotkanie z Ruchem było dobrą weryfikacją przed startem ligi i na podstawie meczu w Chorzowie można stwierdzić, że jesteśmy dobrze przygotowani do rozgrywek ligowych.

– Robiliśmy wszystko, żeby być dobrze przygotowani. Zweryfikuje nas mecz w Legnicy, a także następne spotkania. Nawet po pierwszym starciu nie możemy wyciągać daleko idących wniosków. Ten okres przygotowawczy różnił się od poprzedniego tym, że mieliśmy sporą liczbę urazów – tak na dobrą sprawę – mechanicznych, wszak były skręcenia stawów skokowych, było złamanie palca, problemy ze stawem kolanowym, złamanie żeber u Bartka Burmana. Te wszystkie kontuzje były mechaniczne i wynikały z pogody oraz warunków, jakie panowały w tym czasie. Na pewno utrudniało nam to zgranie zespołu, bowiem patrząc przez pryzmat kadry, trzeba powiedzieć, że nasz zespół ponownie się zmienił – szczególnie linia obrony. I dlatego musimy znowu pracować nad tym, by drużyna była zgrana i żeby piłkarze wiedzieli, w jaki sposób chcemy grać – zarówno w ataku, jak i w obronie. Do tego potrzeba meczów. W żadnym spotkaniu nie zagraliśmy w jednakowym zestawieniu. Wiemy o tym, ale pracujemy, żeby każdy zawodnik był gotowy i dobrze znał swoje zadania. Zdajemy sobie sprawę, że czternaście meczów ligowych będzie bardzo trudne i będziemy musieli z każdego piłkarza wycisnąć maksimum. Każdy musi być przygotowany do tego, że będzie grał.

O pozytywnym bólu głowy związanym z doborem podstawowej jedenastki na mecz z Miedzią Legnica.

– Na pewno pierwsza jedenastka, która zagrała z Ruchem nie jest grupą, która ma zapewnione miejsce w pierwszym składzie w poniedziałek. Wiemy, że mecz był otwarty dla publiczności i z pewnością Miedź chce się przygotować do starcia z nami. Mamy czas od wtorku do niedzieli – kilka jednostek treningowych, żeby wybrać skład na mecz i dobrać odpowiednią taktykę.

Copy link
Powered by Social Snap