Bezbramkowy remis z wyżej notowanym GKS-em Tychy możemy traktować ze sporym niedosytem, bo cała drużyna Skry zagrała dobre spotkanie na terenie czołowej drużyny Fortuna 1 Ligi. Jednym z najjaśniejszych zawodników naszej drużyny był Mateusz Kos, który wybronił wszystkie groźne strzały tyszan. – Cieszę się, że kolejny raz pomogłem drużynie zachować czyste konto – mówił po spotkaniu. Nie zabrakło oczywiście wątku kolejnego meczu ze Stomilem czy rywalizacji między słupkami w Skrze. Zapraszamy do oglądania.
Rozmawiał Mariusz Rajek