Druga drużyna Skry Częstochowa zmierzyła się dzisiaj z zespołem Jedności Boronów. Podopieczni Tomasza Szymczaka pewnie zwyciężyli 3:1 i udowodnili, że porażka sprzed tygodnia była tylko i wyłącznie wypadkiem przy pracy. W starciu z naszą ekipą goście mieli niewiele do powiedzenia.
Od pierwszych minut to piłkarze Skry kontrolowali spotkanie, stwarzając przy tym kolejne sytuacje bramkowe. Już w drugiej minucie po uderzeniu głową wynik spotkania otworzył nasz defensor, Michał Mikołajczyk.
Trener Szymczak przyznawał jednak tuż po meczu, że szybko zdobyty gol sprawił, że w szeregach naszej drużyny pojawiło się delikatne rozprężenie, co przełożyło się na bramkową odpowiedź zawodników Jedności Boronów: – Myślę, że ta szybka bramka nas trochę uśpiła. To jest młody zespół i myślę, że na pewno bardziej doświadczona drużyna zareagowałaby nieco inaczej. Trochę odpuściliśmy po pierwszym golu, lecz myślę, że po akcji bramkowej naszych rywali, która rozpoczęła się od straty w środku pola, zespół znowu się podniósł. Znowu zaczęliśmy szybko reagować, dobrze graliśmy w ataku pozycyjnym, z dużą mobilnością. – zauważył szkoleniowiec Skry.
Nasza drużyna odpowiedziała rywalom trafieniem Oskara Krawczyka, który doskonale zachował się w sytuacji sam na sam. Warto zwrócić uwagę na fakt, że podopieczni trenera Szymczaka konstruowali akcje w sposób płynny, często przenosząc ciężar gry z jednej strony na drugą. Nasi piłkarze byli ruchliwi i stale szukali gry.
Przełożyło się to na kolejną bramkę, tym razem autorstwa prawego obrońcy, Adriana Chelińskiego. W 48 minucie gry, tuż po przerwie, dynamiczny defensor naszej drużyny popisał się świetnym uderzeniem, a piłka, po odbiciu od słupka, trafiła w plecy golkipera drużyny gości i wpadła do siatki.
I chociaż był to już koniec popisów strzeleckich ze strony gospodarzy w dzisiejszym spotkaniu, to z pewnością należy docenić fakt, że nasi zawodnicy w dalszym ciągu poszukiwali goli, kreowali sytuacje i długimi momentami nie dopuszczali rywali pod własne pole karne.
– Druga połowa to już pełna kontrola z naszej strony. Było widać w naszej grze spokój, który warunkowany był zapasem dwóch bramek, lecz nie zmieniło się to, że dalej chcieliśmy tworzyć sytuacje. Tych niewykorzystanych okazji było dużo. Myślę, że brakło nam jedynie udokumentowania przewagi czwartą, może piątą bramką. To najlepiej świadczyłoby o tym, co działo się na boisku. – zakończył trener, Tomasz Szymczak.
U-19: ZINA Klasa okręgowa Częstochowa-Lubliniec (r. 2002/2003)
Skra Częstochowa – Jedność Boronów 3 – 1
sobota, 25.09.2021 g. 16.00
Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Loretańskiej
1 – 0 – Michał Mikołajczyk 2′
1 – 1 – Kacper Frania 28′
2 – 1 – Oskar Krawczyk 38‘
3 – 1 – Adrian Cheliński 48′
Skra II Częstochowa:
Jakub Hajda – Adrian Cheliński, Mikołaj Kempa, Michał Mikołajczyk, Daniel Błędowski, Filip Arak, Mateusz Magdziarz (78′ Radosław Król), Marcel Nurek (65′ Paweł Kołodziejczyk), Wojciech Gallas, Oskar Krawczyk (60′ Mateusz Dylikowski), Adrian Żabik (75′ Igor Weżgowiec)
Jedność Boronów
Piotr Sier – Karol Ślezok, Przemysław Bralich, Kacper Frania, Andrzej Świtała, Franciszek Hampel, Kamil Cuglewski, Marcin Bąk, Serhii Duz (80′ Wojciech Fraj), Kamil Głowa (75′ Arnold Gadecki), Damian Michna (80′ Dariusz Bryś)
Daniel Flak, fot. Natanael Brewczyński