5 szybkich: Sebastian Rogala

Dzisiaj w serii „5 szybkich” porozmawialiśmy z młodym, środkowym pomocnikiem naszego klubu, Sebastianem Rogalą. Zapraszamy!

Po treningu burgerek czy fit sałatka? Jak podchodzisz do swojej diety?

Sebastian Rogala: Po treningu zdecydowanie coś bardziej fit. Może to być sałatka, aczkolwiek uwielbiam makarony! Natomiast po meczu zdecydowanie burgerek lub pizza. Jeśli chodzi o dietę, to właśnie na niej jestem i – w granicach rozsądku – staram się jej trzymać. Co ciekawe, dietę rozpisywał mi najlepszy strzelec II ligi, Kamil Wojtyra 🙂

W wolnym czasie: mecz w FIFE czy nauka języków obcych?

Zdecydowanie nauka języków obcych. Obecnie uczę się języka hiszpańskiego, a w tym roku podchodzę do matury właśnie z tego przedmiotu! Oprócz tego, czytam książki w języku angielskim.

Sposób na życie obok piłki?

Obecnie dużo czasu poświęcam na czytanie książek, generalnie na samorozwój. Jakiś czas temu wkręciłem się w temat Barberki, mega mnie to kręci! To taka mała odskocznia od codziennych treningów. Wyznaję zasadę, że oprócz grania zawodowo w piłkę, w jakimś tam małym stopniu można poświęcić się swoim hobby.

Najbardziej inspirująca osoba, którą poznałeś?

Z tych, których poznałem osobiście, to chyba trener Jacek Magiera. Są jednak postaci, których nie znam, ale w pewnym stopniu się nimi inspiruje.

Najlepszy zawodnik przeciwko któremu grałeś?

Mam nadzieję, że z najlepszymi dopiero będę się mierzyć, ale jak dotąd, to chyba Daniel Pietraszkiewicz i Piotr Nocoń. Zabrać im piłkę na treningu to nie lada wyzwanie.

Daniel Flak