Już w najbliższy poniedziałek piłkarze naszej drużyny wybiorą się w daleką delegację. Tym razem klubowy autokar zatrzyma się w Polkowicach, gdzie podopieczni Marka Gołębiewskiego zmierzą się z miejscowym Górnikiem. Nadszedł dobry moment, by przedstawić Wam zespół, który przewodzi ligowej stawce i pędzi w kierunku awansu na zaplecze ekstraklasy.
Aspekt historyczny
Zacznijmy od historii. Klub z Polkowic został założony w 1947 roku. Przez wiele lat występował jednak głównie w niższych klasach rozgrywkowych. Dopiero na przełomie wieków kibice z Dolnego Śląska doczekali się prawdziwych sukcesów. W 2000 roku Górnik wywalczył wyczekiwany awans do I ligi. Dwa sezony później grał już na poziomie ekstraklasy. Jak się okazało, był to jedynie epizod, wszak przygoda polkowiczan na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zakończyła się niezwykle szybko. Rok spędzony wśród najlepszych w Polsce z pewnością pozostaje miłym wspomnieniem, do którego pragną nawiązać gracze obecnie występujący w pierwszej drużynie.
A jeśli mówimy o sukcesach Górnika, to warto wspomnieć także o występach w ¼ Pucharu Polski i półfinale Pucharu Ligi. Działacze Zielono – Czarnych są jednak pełni nadziei, iż najpiękniejsze chwile w historii ich zespołu nadejdą dopiero w najbliższych latach.
Szczelna defensywa
Preludium do dalszych sukcesów może okazać się obecna kampania. Jak wspomniałem na wstępie, Górnik zajmuje obecnie pozycję lidera, gromadząc na swoim koncie 58 punktów. Mamy do czynienia z drużyną niezwykle poukładaną, solidną, która na przestrzeni 26 kolejek straciła zaledwie 20 goli (najmniej w lidze). Ponadto piłkarze z Dolnego Śląska bardzo dobrze wyglądają w ofensywie, a ich zdobycze strzeleckie robią spore wrażenie.
Groźne indywidualności
Janusz Niedźwiedź ma do swojej dyspozycji piłkarzy doświadczonych, którzy są dobrze przygotowani mentalnie na wykonanie kolejnego kroku. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że zdarzają się spotkania, kiedy w układance byłego trenera m.in. Stali Rzeszów zaczynają pojawiać się puste pola, które zajmują gracze rywala. Dobrym przykładem jest chociażby starcie sprzed kilku dni z Błękitnymi Stargard, które zakończyło się bezbramkowym remisem. Pamiętajmy jednak, że wcześniej zawodnicy trenera Niedźwiedzia wygrali cztery mecze z rzędu.
Najlepszym strzelcem Górnika jest autor 13 trafień, wychowanek Zagłębia Lubin, Eryk Sobków. Nie musimy się go jednak obawiać, ponieważ w poprzednim spotkaniu dostał czwartą żółtą kartkę w sezonie i poniedziałkowe widowisko najpewniej będzie oglądał z wysokości trybun.
W składzie Zielono – Czarnych skądinąd nie brakuje innych piłkarzy, na których należy zwrócić szczególną uwagę. Jednym z nich z pewnością jest Mateusz Piątkowski, który w tym sezonie już dziewięciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. 36 – latek jest doświadczonym napastnikiem, który w przeszłości potrafił straszyć wielu bramkarzy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Najlepszy okres jego kariery to z pewnością przygoda z Jagiellonią Białystok.
Szczególnie ważnym punktem zespołu jest kapitan, Kamil Wacławczyk. Doświadczony na poziomie ekstraklasy rozgrywający doskonale reguluje tempo gry. Jest świetnie wyszkolony technicznie.
Doskonałe liczby notuje inny ofensywny gracz Górnika, Mariusz Szuszkiewicz. Siedem goli i wiele asyst 30 – letniego piłkarza, od lat związanego z klubem z Polkowic, musi budzić spore uznanie.
Czekamy na przełamanie!
Na koniec warto przypomnieć, że pierwsze spotkanie podopiecznych Janusza Niedźwiedzia ze Skrą zakończyło się triumfem naszych rywali 3:1.
W poniedziałek pojawia się więc dobra okazja, by odwrócić niekorzystny bilans piłkarzy Marka Gołębiewskiego z drużyną z Dolnego Śląska. I chociaż naszych zawodników czeka wyjątkowo trudne zadanie, to wierzymy, iż to właśnie na niewygodnym terenie w Polkowicach dojdzie do przełamania i zwycięstwa chłopaków z „Lorety”.
Daniel Flak