Za Nami kolejny tydzień ligowych zmagań. Młodzi Skrzacy ponownie rozgrywali spotkania w obrębie województwa śląskiego, aby jak najlepiej zaprezentować się na tle rywali. Jak sobie poradzili? Podsumowanie poniżej!
Rocznik 2001
W pierwszym spotkaniu juniorzy starsi podejmowali na “Lorecie” drużynę GKSu Tychy. Wyżej notowany rywal niestety potwierdził swoje miejsce w tabeli i wyjechał z Częstochowy z tarczą. Jak mecz ocenił trener Tomasz Szymczak?
Mecz bardzo wyrównany z kilkoma sytuacjami po obu stronach. O wyniku spotkania zadecydowała końcówka meczu w której goście najpierw przerwali nasz kontraatak by rozpocząć swój, który okazał się dla nich skuteczny. W ostatnich minutach szukając bramki wyrównującej otwieramy się bardzo mocno i goście po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego zamykają to spotkanie.
Niestety cały czas widoczny jest brak Błędowskiego, Norberciaka, Słabosza, Żabika czy Rumina leczących urazy czyli pięciu naszych podstawowych zawodników co wyraźnie odbija się na naszej grze.
KS Skra – GKS Tychy 0:2(0:0)
Skład: Hajda- Cheliński, Załucki, Rydz, Garus (46’ Banasiak), Kempa, Ziętara, Nurek, Bąk, Płatek (70’ Bugajczyk), Załęski
Skrzacy chcieli szybko się zrehabilitować po porażce z GKSem, udając się w pełni zmotywowani do Bielska Białej na mecz z tamtejszym Rekordem. Różnice punktowe były niewielkie, więc tym bardziej chęć sięgnięcia po trzy punkty była bardzo duża. Relację z meczu przedstawił trener Szymczak:
Niestety w kolejnym meczu ponownie ponosimy porażkę. Początek spotkania zostaliśmy jeszcze w autokarze, bo daliśmy się zdominować rywalom przez co w pierwszych 15 minutach straciliśmy dwie bramki. Dopiero po tym czasie zaczęliśmy prowadzić równorzędną grę z Rekordem. Potrafiliśmy stworzyć kilka dobrych sytuacji do strzelenia bramki ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać a szkoda, bo gdybyśmy trafili do bramki to złapalibyśmy kontakt i wynik byłby sprawą otwartą. Trzeba szybko wyciągnąć wnioski i już w niedzielę mamy kolejną szansę na rehabilitację.
Rekord Bielsko-Biała – KS Skra 2:0(2:0)
Skład: Hajda- Cheliński, Załucki, Rydz, Banasiak (46’ Kołodziejczyk) ,Kempa, Ziętara (80’ Weżgowiec), Nurek, Bąk, Płatek (35’ Rumin), Załęski
Rocznik 2007
Można śmiało napisać, że to był mecz na szczycie! Wygrywająca wszystko Skra podejmowała faworyta tych rozgrywek – Górnika Zabrze. Mecz zrelacjonował Nam trener Paweł Rycharski:
Przegrywamy dziś z faworytem do wygrania ligi, chociaż punkty były naprawdę blisko. Pierwsza połowa to przewaga Górnika i wynik 2-2. Druga przebiega pod Nasze dyktando, gdzie stwarzamy sobie dwie 100 % sytuacje, jednak przegrywamy tą połowę 1-0 , a cały mecz 2-3. Szkoda świetnej drugiej połowy w której powinniśmy zdobyć przynajmniej jedną bramkę. Dla Nas nie jest to porażka, a lekcja na przyszłość, którą na pewno odrobimy. Dziękuje kibicom za doping i dobre słowo po meczu, jest to dla chłopaków naprawdę ważne.
Skra Częstochowa – Górnik Zabrze: 2-3
Bramki: Matyja (1 bramka, 35′), Kozłowski (1, 40′)
Skład: Warzyszyński, Meroń, Lesniak D, Małysz/Leśniak S, Błachowicz, Cieślak, Figzał, Kwaśnik H, Matyja, Żakowski, Kwaśnik K./Kozłowski. Rezerwa – Skwarczyński, Wolski
Rocznik 2008
Pierwszy mecz ligowy w III lidze wojewódzkiej przyszło rozegrać podopiecznym trenera Karola Pikonia w środku tygodnia ze względu na przełożenie pierwotnego terminu, który wypadał w czasie obozu w Wiśle.
Trzeba otwarcie przyznać że rozegraliśmy bardzo słabe spotkanie które nie przystoi zawodnikom reprezentującym SMS Nobilito i Skrę Częstochowa. Jedynie fragmentami potrafiliśmy grać na przyzwoitym poziomie, jednak to zdecydowanie zbyt mało. Mam nadzieję że to tylko falstart i drużyna pokaże na jakim poziomie potrafi grać – tak mecz podsumował trener Pikoń
Skra Częstochowa 08′ – Stradom Częstochowa: 2:0 (1:0)
Bramki: Rzeźniczek (1 bramka), Syma (1)
Skład: Wiktor Rajczykowski, Tobiasz Półtorak, Filip Szuter, Filip Czerkieski, Piotr Bajor, Filip Szczepaniak, Franciszek Syma, Filip Turek, Filip Węgrzyn, Marcin Rzeźniczek, Hubert Tkaczyk, Bartosz Kasiński
W drugiej kolejce rocznik 2008 jedzie do Piekar Śląskich, aby na sztucznej nawierzchni rywalizować z drużyną Juventusu.
Kilka słów o meczu od trenera Pikonia – Od początku spotkania chcieliśmy narzucić swój styl gry agresywnie podchodząc do przeciwnika i uniemożliwiając mu skutecznie otwarcie, jednak drużyna przeciwna otwierała do strefy wysokiej utrudniając płynną grę. Początek należał jednak do nas, kilka składnych akcji i dwukrotnie dochodzimy do sytuacji sam na sam, jednak nie udaje nam się zakończyć akcji bramką. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i najpierw po rzucie rożnym, a później bo niedokładnym otwarciu gry i ataku szybkim przeciwnik obejmuje dwubramkowe prowadzenie. Po tym fragmencie tworzymy kolejne okazje m.in. poprzeczka Mateusza Lisa z rzutu wolnego czy 1×1 z bramkarzem Alana Radło jednak do przerwy nie trafiamy. Druga połowa to podobny obraz gry, jednak kolejne okazje udaje się nam już wykorzystywać. Najpierw głową po rzucie rożnym trafia kapitan drużyny Konrad Szałaj, później po kilku dobitkach w końcu do wyrównania doprowadza Bartosz Breguła, kilka minut później ten sam zawodnik po wbiegnięciu zza pleców wyprowadza nas na prowadzenie jednak sędzia spotkania dopatrzył się wątpliwego spalonego. Ostatnie minuty nie przynoszą kolejnych okazji i z Piekar wywozimy punkt
Juventus Piekary Śląskie – Skra Częstochowa: 2-2
Bramki: Szałaj (1 bramka), Breguła (1)
Skład: Wiktor Rajczykowski, Tobiasz Półtorak, Tymon Radomski, Dawid Ciepielak, Szymon Gawron, Igor Siuda, Konrad Szałaj, Mateusz Lis, Mikołaj Miller, Alan Radło, Bartosz Breguła, Adam Maligłówka, Bartosz Kasiński
W ostatnim meczu na boisku przy ulicy Powstańców podejmujemy drużynę Znicza Kłobuck prowadzoną przez Trenera Dominika Szczypióra. Początek spotkania wykonaniu Skrzaków był zachowawczy jednak dalsza część to przyzwoita, składna gra Naszej drużyny, która kontrolowała przebieg spotkania w konsekwencji odnotowując dziewięć trafień.
Skra Częstochowa – Znicz Kłobuck: 9:0
Bramki: Półtorak (3 bramki), Węgrzyn (2), Tkaczyk (1), Bajor (1), Rzeźniczek (1), Szuter (1)
Skład: Wiktor Rajczykowski, Tobiasz Półtorak, Filip Szuter, Piotr Bajor, Filip Szczepaniak, Franciszek Syma, Filip Turek, Filip Węgrzyn, Marcin Rzeźniczek, Hubert Tkaczyk
Rocznik 2009
Jak to bywa w rozgrywkach na tym etapie dochodzi bardzo często do meczów derbowych. Tym razem drużyna rocznika 2009 podejmowała zespół Ajaksu Częstochowa. Tradycyjnie skrupulatną relację przedstawił nam trener Mariusz Czok:
Do spotkania zespół podszedł bardzo zdeterminowany i chłopcy walczyli do samego końca. Pierwsza połowa spotkania była bardzo nerwowa w naszym wykonaniu, nasza gra nie wyglądała tak jak sobie założyliśmy przed meczem. Popełniliśmy w tej połowie dużo błędów indywidualnych i dokonywaliśmy złe wybory z piłką, w konsekwencji straciliśmy bramkę w koncówce tej połowy. W drugiej połowie na boisko wybiegł zupełnie inny zespół. Wyjaśniliśmy sobie w przerwie gdzie jest problem i od razu było widać zmianę w naszej grze. Przejęliśmy inicjatywę na boisku i dominowaliśmy już do samego końca tego spotkania.
Skra Częstochowa – Ajaks Częstochowa: 10-1
Bramki: Nowak (3 bramki, 5′ 26′, 46′), Sołtysik (2, 10′ 21′), Urbański (2, 31′ 33′), Młynarczyk (1, 37′), Musiał (1, 57′), Jędruch (1, 60′)
Skład: Węgrzyn, Tatarczyk, Jędruch, Sołtysik, Młynarczyk, Urbański, Musiał, Miarka, Nowak, Kaśków, Krawczyk, Wojtasik, Jędruch
Rocznik 2011
W pierwszym spotkaniu podopieczni trenera Łukasza Łykowskiego podejmowali drużynę Maratonu Waleńczów. Od początku do końca całkowita dominacja zawodników Skry, choć nie można odmówić chłopcom z Maratonu zaangażowania i walki na boisku czego skutkiem były strzelone bramki, jednak to było za mało na dobrze grających Skrzatów, którzy wysoko pokonali swoich rówieśników z Maratonu.
Skład: Oko, Turek, Podsiedlik, Brymora, Szwedziński, Grabowski, Michalik, Szerszeń, Kuterek,
W następnym spotkaniu Skrzacy podejmowali drużynę Ajaksu Częstochowa. Co o spotkaniu powiedział trener Łykowski? Mecz rozpoczął się od szybko strzelonej bramki dla Skry, jednak z czasem drużyna Ajaksu coraz śmielej atakowała, co spowodowało w całym meczu kilka błędów w szeregach obrony Skry i utratę bramek samobójczych (3). Pomimo kilku błędów Skra realizowała założenia przed meczem i w pełni kontrolowała cale spotkanie, a ogromne pochwały należą się naszemu młodemu zawodnikowi Kacprowi Szewczykowi, który poprowadził zespół do wygranej strzelając 5 bramek. Ozdobą spotkania mógłby być pięknie strzelony gol “szczupakiem” przez Jacka Kowalik, ale sędzia w tej sytuacji dopatrzył się zagrania już zza linii końcowej boiska.
Skład: Pawelak, Drążkiewicz, Mizerski, Mulewicz, Myśliwiec, Glapiński, Szewczyk, Kowalik, Włodarek, Dąbrowski
Rocznik 2012
W ostatni poniedziałek sierpnia drużyna rocznika 2012 rozegrała czwórmecz goszcząc na boisku przy ulicy Powstańców drużyny Rakowa, Victorii i Płomienia. Na pierwszy ogień nasza drużyna musiała zmierzyć się z faworyzowaną drużyną Rakowa, a wynik 3-3 zwiastował ciekawe rozgrywki. Kolejne spotkanie naszej drużyny to wysokie zwycięstwo 6-1 z Victorią Częstochowa i na koniec zwycięstwo z drużyną Płomienia 3-1.
Mimo 2 zwycięstw i remisu można jeszcze poprawić dużo elementów, nad którymi musimy sporo pracować.
Skład: Dominik Żegleń, Bartosz Żegleń, Wiktor Zbirek, Jakub Majer, Filip Grabowski, Michał Mizera, Alan Bartolewski, Fabian Puszczyński, Igor Ślimak
W piątek nasza drużyna mierzyła się z drużyną Stradomia Częstochowa w ramach rozgrywek Orlików. Po niespodziewanej porażce w Blachowni, nasi zawodnicy wyciągnęli wnioski i zagrali zdecydowanie odważniej. Mimo straconych dwóch bramek na początku spotkania nie spuścili głowy tylko odważnie dążyli do zdobywania bramek co zaowocowało strzeleniem 4 bramek i zejście na przerwę w pozytywnych nastrojach. Po przerwie nasi zawodnicy kontrolowali mecz i dołożyli kolejne 3 bramki. Niestety pod koniec spotkania pozwoliliśmy strzelić sobie dwie bramki, ale mimo tego mogliśmy się cieszyć z pierwszego ligowego zwycięstwa.
Skład: Szymon Skowroński, Kamil Przygoda, Igor Ślimak, Jakub Majer, Wojciech Stępniewski, Mateusz Miklus, Kacper Matyja, Leon Nita, Dawid Zasępa, Fabian Pasieka