Po dwóch kolejnych porażkach podopieczne Marty Miki i Patryka Mrugacza nie zostawiły sobie już zbyt wielkiego marginesu błędu. Aby zachować miejsce w czołówce ligowej tabeli nasze Panie musiały pokonać rezerwy Rolnika. I uczyniły to w dość spektakularny sposób – to był prawdziwy powrót mocy!
Od pierwszej minuty Skrzatki narzuciły swój styl gry i konsekwentnie parły do zdobycia bramki. Jednak na premierowe trafienie musieliśmy czekać aż do 29 minuty kiedy jedna z Rolniczek po strzale Natalii Liczko sama wpakowała piłkę do własnej siatki. Później wydarzenia potoczyły się szybko …. najpierw Wiktoria Ślusarczyk a potem Natalia Grajcar podwyższyły wynik na 3-0. Dla obydwu dziewczyn to pierwsze bramki w obecnym sezonie – gratulujemy.
Tuż przed gwizdkiem oznajmiającym przerwę czwartego gola dla Skry strzeliła Lena Mesjasz.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Wciąż częstochowianki były stroną przeważającą a festiwal bramek rozpoczęła strzelając w tym dniu drugi raz celnie Natalia Grajcar. Potem swoje celne trafienia dwa razy dołożyła Natalia Liczko a wynik ustaliła w samej końcówce spotkania Sandra Wiśniewska.
Wysoka wygrana w Głogówku nie tylko w sposób zdecydowany poprawiła humory w drużynie ale jednocześnie pozwoliła awansować na czwartą lokatę w ligowej tabeli. Sobotni mecz pokazał, że nasze piłkarki po chwilowej niemocy wciąż mogą być groźne dla najlepszych. Zwycięstwo w takim stylu to świetny prognostyk przed zbliżającym się końcem rundy i dwoma ostatnimi meczami. Ale zanim do nich przystąpimy już w środę o godzinie 20:00 w Opolu w kolejnej rundzie PP zmierzymy się z miejscową Unią.
Rolnik II Głogówek – Skra Ladies Częstochowa 0-8 (0-4)
Bramki:
Natalia Grajcar x2, Natalia Liczko x2, Wiktoria Ślusarczyk x1, Lena Mesjasz x1, Sandra Wiśniweska x1, samobójcza x1
Skład:
Antonina Zbirek – Kinga Baszewska, Julia Białas, Aleksandra Połacik, Sandra Wiśniewska, Ewelina Bojakowska, Wiktoria Ślusarczyk, Lena Mesjasz, Agnieszka Słaboń (kpt), Natalia Liczko, Natalia Grajcar oraz Oliwia Młynek, Maja Tomczyk