W 14 kolejce II-ligowych rozgrywek nasza drużyna będzie musiała stawić czoła Olimpii Elbląg. Zadanie nie będzie łatwe, bo rywale spisują się w tym sezonie bardzo dobrze.
Skrzacy jakoś wciąż nie potrafią rozegrać 2-3 dobrych meczów z rzędu i zdobyć w nich punktów. W 12 kolejce po pasjonującym pojedynku pokonali 3:2 Bytovię Bytów i wydawało się, że to może być ten bodziec, który „rozkręci” naszą drużynę.
Niestety, w Stargardzie, podobnie jak wcześniej w Rzeszowie, Wejherowie czy Katowicach gra Skry pozostawiała wiele do życzenia. Przegraliśmy 0:3 i znowu jesteśmy w strefie spadkowej. Z minimalną stratą do Eleny Toruń, Lecha II Poznań czy Pogoni Siedlce, ale też niewielką przewagą (2-punktową) nad 16-stą Stalą Stalowa Wola. Trzeba też zwrócić uwagę, że zamykające tabelę Gryf i Legionovia również zaczęły zdobywać punkty i nie są już w tak fatalnym położeniu jak 2-3 kolejki wcześniej. Starty mają wciąż spore, ale można powiedzieć, że odbiły się od „punktowego dna”.
Chcąc powalczyć o miejsce w bezpiecznej strefie, powiedzmy dziewiąte (a można powiedzieć wciąż jest ono na wyciągnięcie ręki), nasz zespół musi ustabilizować formę. Na początek pokonać w sobotę Olimpię, o co wcale nie będzie łatwo. Elblążanie grają w tym sezonie dobrze. W 13 kolejkach zgromadzili 22 punkty, o 8 więcej od Skry. Złożyło się na to sześć zwycięstw i cztery remisy. Generalnie świetny wyjazdowy bilans (4 wygrane, remis, porażka i bramkowy 10:4) i niezły na swoim stadionie. Olimpia imponuje grając na boiskach rywali. Trzy punkty zdobyła już w Siedlcach (1:0), Toruniu (2:0), Wejherowie (4:1) i Rzeszowie, gdzie pokonała obecnego lidera – Resovię.
Te zestawienia pokazują jak trudne zadanie czekać będzie w sobotę naszych piłkarzy. Porażka na Lorecie nie wchodzi jednak w grę. W innym przypadku zamiast myśleć o walce o środek tabeli, trzeba będzie się skupiać na wydostaniu ze strefy spadkowej.
Początek sobotniego meczu z Olimpią o godz. 15. Zapraszamy.