Formalna inauguracja wiosny – zapowiedź meczu Skra – Śląsk II

W najbliższą niedzielę (07.03) nasza drużyna rozpocznie rundę rewanżową drugiej ligi. – Można powiedzieć, że to mecz na szczycie – mówi o starciu Skry z rezerwami Śląska Wrocław trener Marek Gołębiewski. Mecz piątej z szóstą aktualnie drużyną w tabeli faktycznie zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. Z kilku powodów.

Rywale to beniaminek obecnych rozgrywek, którzy powiększyli grono drugich drużyn na co dzień występujących w ekstraklasie do dwóch. Sezon wcześniej na szczebel centralny awansowały bowiem rezerwy Lecha Poznań. Przyznać trzeba, że młodzi wrocławianie spisują się na tym poziomie bardzo dobrze i są jedną z rewelacji rozgrywek. Skra ma nad Śląskiem II jedynie trzy punkty przewagi. Z jesiennego starcia wspomnienia mamy jednak bardzo dobre. To na stadionie przy Oporowskiej w Wrocławiu rozpoczęła się świetna seria Skry i Kamila Wojtyry, który trafił do siatki już w pierwszym spotkaniu dając nam zwycięstwo 1:0.

Pierwszy mecz o punkty wiosną 2021 wrocławianie rozegrali w dalekim Stargardzie. Z trudnego – dosłownie i w przenośni terenu przywieźli cenny jeden punkt remisując 1:1. – Stawiamy na jakość w ataku, ale dziś boisko nadawało się co najwyżej do grania w rugby. Mieliśmy wielu młodych w składzie, w spotkaniu wystąpiło chyba tylko dwóch zawodników, którzy zainaugurowali sezon. Zespół będzie jeszcze młodszy niż jesienią i zawodnicy będą zbierać doświadczenie. Cieszę się, że dobrze zareagowaliśmy po stracie dość przypadkowej bramki – nie sądzę, że rywale tak chcieli to rozegrać. Cieszy udział Piotra Celebana, który pomógł naszej defensywie. Ten punkt trzeba szanować – mówił po tamtym spotkaniu trener Piotr Jawny, od lat związany z drużynami Śląska.

Trener Marek Gołębiewski po ubiegłotygodniowej wygranej nad Garbarnią (1:0) ma nadzieję, że jego podopieczni pójdą za ciosem. – Drużyna, która wygra ten mecz będzie miała bardzo duże szanse pozostać w czołówce na dłużej. Spodziewamy się bardzo trudnego meczu, bo przyjedzie drużyna młoda, wybiegana, fajnie grająca w piłkę, próbująca podobnie jak my budować ataki od tyłu. Z takimi drużynami gra się bardzo fajne mecze, bo obie będą chciały grać. Gorzej gra się z drużynami, które od początku stawiają przysłowiowy „autobus”. W przypadku rezerw Śląska spodziewam się, że od początku podejdą wysoko. Obie drużyny będą chciały zgarnąć trzy punkty – prognozuje szkoleniowiec Skry.

Rywala w poprzednim meczu podglądał nasz nowy obrońca, który od pierwszego spotkania wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. – Miałem okazję oglądać mecz Śląska z Błękitnymi w ostatniej kolejce. Z drużynami takimi jak rezerwy śląska jest różnie, bo często niepewna jest ich sytuacja kadrowa, nigdy nie wiadomo czy nie zejdzie ktoś z pierwszej drużyny, skład często różni się z meczu na mecz, ale my będziemy skupiali się na sobie. Będziemy chcieli poprawić błędy z meczu z Garbarnią i zaprezentować się lepiej od samego początku spotkania. Mocno w to wierzę – mówi wypożyczony z Pogoni Szczecin Hubert Sadowski.

Nie da się z naszym obrońcą nie zgodzić. Drużyny rezerw zawsze są w jakimś sensie zagadką. Nigdy do końca nie wiadomo jakim składem przyjadą drużyny będące zapleczem swoich ekstraklasowych drużyn. W niedzielę nie powinniśmy spodziewać się jednak zbyt wielu „zrzutów” z pierwszego zespołu. W ten sam dzień bowiem, o 17.30 pierwsza drużyna Śląska rozgrywa niezwykle ważny i prestiżowy mecz z Legią Warszawa. Drużyna kierowana przez trenera Piotra Jawnego jednak i tak dysponuje sporym potencjałem. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że jeśli wrocławianie tak rewelacyjnie spisywaliby się do końca sezonu i finalnie awansowali do Fortuna 1. Ligi, to będą mogli w niej zagrać. Polski Związek Piłki Nożnej od jakiegoś czasu dopuszcza bowiem, aby rezerwy drużyn ekstraklasowych mogły występować na jej bezpośrednim zapleczu. Jeszcze niedawno musiały to być dwie ligi różnicy.

Pierwszy gwizdek sędziego Roberta Marciniaka z Krakowa zaplanowano na godzinę 13.00. Mając na uwadze, że mecze cały czas muszą odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym oraz bez udziału kibiców na stadionach, dla naszych fanów przeprowadzimy bezpłatną transmisję na naszym kanale YouTube’a. Darmową relację będziecie mogli oglądać dzięki firmie Sophus. Początek relacji o godzinie 12.50.