4 zwycięstwa, 2 remisy i jedna porażka – podsumowujemy sparingi Skry

W zimowym okresie przygotowawczym naszej drużynie udało się rozegrać aż siedem spotkań kontrolnych, trzy z rywalami występującymi w Fortuna 1. Lidze, trzy z III-ligowcami oraz jedno z IV-ligowcem. Wszystkie starcia z niżej notowanymi rywalami zakończyliśmy zwycięsko, w meczach z I-ligowcami toczyliśmy wyrównane boje, dwukrotnie remisując i ponosząc jedyną porażkę z Resovią na koniec przygotowań. Zapraszamy do szczegółowego podsumowania meczów kontrolnych.

16.01

Pierwsze spotkanie kontrolne nasza drużyna rozegrała półtora tygodnia po wznowieniu przygotowań. Na pierwszy ogień w mocno zimowej scenerii zmierzyliśmy się z drużyną górnej części tabeli 4. grupy III ligi – Wólczanką Wólka Pełkińska. Rywale nie zawiesili zbyt wysoko poprzeczki, a mecz stał się okazją do treningu strzeleckiego dla Kamila Wojtyry, Titasa Milasiusa, Dawida Niedbały czy wówczas testowanego jeszcze Maksima Kventsara.

Skra Częstochowa – Wólczanka Wólka Pełkińska 5:0 (2:0)
1-0 Wojtyra 32’
2-0 Milasius 39’
3-0 zawodnik testowany 63’
4-0 Niedbała 65’ (z karnego)
5-0 zawodnik testowany 72’

23.01

W drugim sparingu zagraliśmy już ze zdecydowanie mocniejszym przeciwnikiem. W Bełchatowie zremisowaliśmy z I-ligowym GKS-em 2:2. Gole autorstwa naszych napastników padały jedynie w drugiej części meczu. – W pierwszej połowie dominowaliśmy, w drugiej wystąpiło kilku naszych młodych wychowanków i to jest fajna sprawa, że mogli zmierzyć się z pierwszoligową drużyną. Oprócz tego zagrało czterech zawodników testowanych. Gra nie była zbyt płynna, ale z drugiej strony nie mogę tego wymagać od zawodników po kilku treningach. Po raz drugi zagraliśmy nowym systemem i wygląda to całkiem nieźle. Chcemy się jeszcze wzmocnić, wpuścić nieco świeżej krwi, aby być jeszcze mniej przewidywalnym dla rywali na wiosnę – komentował wówczas trener Marek Gołębiewski.

GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 2:2 (0:0)
1-0 Maciej Mas 48’
2-0 Maciej Koziara 58’
2-1 Damian Warnecki 81’
2-2 Lucjan Klisiewicz 90’

03.02

Po Wólczance kolejnym rywalem z 4. grupy III ligi była ekipa ŁKS-u Łagów, która meczem z nami zakończyła swój obóz przygotowawczy. Rywale mimo niższej pozycji w tabeli postawili nieco trudniejsze warunki od poprzedników. Tym razem na listę strzelców już na samym początku spotkania wpisali się Adam Mesjasz oraz Krzysztof Napora. W końcówce spotkania rywale podeszli do sparingowej gry chyba nieco przemotywowani, co mogło skończyć się kontuzjami. – Każdy chce wygrać, więc momentami było dziś nieco ostro, goście chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i w końcówce to już była taka gra faul za faul. W lidze jednak też musimy być na to przygotowani – ocenił trzeci mecz kontrolny Marek Gołębiewski.

Skra Częstochowa – ŁKS Łagów 2:0 (2:0)
1-0 Adam Mesjasz 2’ (z karnego)
2-0 Krzysztof Napora 10’

06.02

Wicelider 3. grupy III ligi okazał się być bardzo wartościowym i wymagającym sparingpartnerem. Momentami to bytomianie dominowali na boisku, a nas musiał ratować efektownymi paradami Mikołaj Biegański, którego z trybun obserwował szkoleniowiec młodzieżowej reprezentacji, Jacek Magiera. Z bardzo dobrej strony w meczu z Polonią okazał się zimowy nabytek z Litwy – Titas Milasius, a jedyną bramkę meczu zdobył Mariusz Holik.

Skra Częstochowa – Polonia Bytom 1:0 (0:0)
1-0 Mariusz Holik 64’

09.02

Starcie ze śląskim IV-ligowcem w środku tygodnia było przede wszystkim dla trenera Gołębiewskiego okazją do sprawdzenia zawodników aspirujących do składu. Podobnie jak pierwsze starcie z Wólczanką, ten mecz również toczył się w ciężkich, zimowych warunkach. Goście z Siewierza bliscy byli wywiezienia z „Lorety” korzystnego wyniku, ale tuż przed końcem zwycięskiego gola z rzutu karnego dla Skry zdobył Maksim Kventsar, który po raz ostatni wystąpił wówczas jako „zawodnik testowany”. Nazajutrz po tym sparingu dopięte w końcu zostały formalności kontraktowe z Białorusinem.

Skra Częstochowa – Przemsza Siewierz 2:1 (1:1)
1-0 Lucjan Klisiewicz 13’
1-1 Amadeusz Zając 35’
2-1 Maksim Kventsar 89’ (z karnego)

13.02

Na koniec okresu przygotowawczego zaplanowaliśmy starcia z przeciwnikami występującymi na zapleczu ekstraklasy. Na obiekcie w Rybniku-Kamieniu bardzo przyzwoicie zaprezentowaliśmy się na tle GKS-u Jastrzębie. Jedyną bramkę dla Skry zdobył Karol Noiszewski, ale gdyby dogodne sytuacje sfinalizował w pierwszej części gry Kamil Wojtyra, mogło skończyć się nawet zwycięstwem nad ekipą byłego szkoleniowca naszej ekipy – Pawła Ściebury.

GKS 1962 Jastrzębie – Skra Częstochowa 1:1 (1:0)
1-0 Daniel Rumin 16’ (z karnego)
1-1 Karol Noiszewski 56’

19.02

Resovię Rzeszów wybraliśmy jako rywala na „próbę generalną” przed walką ligową. – Chciałem zagrać z dobrym zespołem na koniec przygotowań i to się udało. Resovia postawiła nam bardzo trudne warunki. Ten mecz dał mi wiele odpowiedzi dotyczących składu na ligę. Obydwa zespoły zaprezentowały się tak jak przystało na tę fazę przygotowań, był dobry doskok do piłki. Minusem tego spotkania mogły być jedynie śniegowe bandy wokół boiska, ale na szczęście nic nikomu się nie stało – podsumował mecz w stolicy Podkarpacia Marek Gołębiewski. Wydaje się, że skład, który wybiegł na boczne boisko obiektu Resovii był najbliższy optymalnej jedenastce na starcie z Garbarnią. Czy tak faktycznie będzie? Odpowiedź już w najbliższą sobotę (27.02).

Resovia Rzeszów – Skra Częstochowa 1:0 (1:0)
1-0 Rafał Mikulec 19’