W Bełchatowie na remis

W drugim spotkaniu kontrolnym naszej drużyny w tym okresie przygotowawczym padły cztery bramki. W Bełchatowie zremisowaliśmy z I-ligowym GKS-em 2:2. Gole padały jedynie w drugiej części meczu. – W pierwszej połowie zagrała zupełnie inna drużyna niż w drugiej i z tej drugiej części na pewno jestem mniej zadowolony. Zdobyliśmy wprawdzie dwie bramki, ale nie mieliśmy takiej przewagi jakiej bym sobie życzył – powiedział po spotkaniu trener Marek Gołębiewski.

Dla gospodarzy było to pierwsze spotkanie sparingowe przed rundą wiosenną i przyznać trzeba, że zaczęli je z dużym animuszem, od pierwszych minut próbując zdominować Skrę. Po początkowej przewadze GKS-u opanowaliśmy jednak wydarzenia boiskowe i długimi fragmentami prezentowaliśmy się całkiem nieźle. W 19. minucie mogliśmy objąć prowadzenie po zamieszaniu w polu karnym, ale zabrakło wykończenia akcji.

Na bramki trzeba było poczekać do zmiany stron i zmiany zdecydowanej większości składów obu drużyn. W 48. minucie błąd w polu karnym popełnił Adam Mesjasz i bezlitośnie wykorzystał go Maciej Mas. 10 minut później bełchatowianie prowadzili już 2-0, kiedy to to dośrodkowanie z prawej strony pewnym strzałem na gola zamienił Maciej Koziara. Wydawało się, że starcie z drużyną występującą na zapleczu ekstraklasy zakończy się porażką Skry, ale w końcówce to my zdobywaliśmy bramki. W 81. minucie swoim byłem kolegom gola strzelił Damian Warnecki posyłając piłkę w długi róg. – Damian bardzo ciężko pracuje na treningach i puka do pierwszej jedenastki. Rozmawiam z nim, aby był cierpliwy, bo konkurentów ma naprawdę godnych. W drugiej połowie to był dziś nasz najlepszy zawodnik – chwalił napastnika szkoleniowiec Skry.

Tuż przed końcem meczu gola wyrównującego zdobył jeden z testowanych przez nas zawodników i mecz zakończył się remisem, ale oczywiście to nie wynik był najważniejszy tego sobotniego popołudnia. – W pierwszej połowie dominowaliśmy, w drugiej wystąpiło kilku naszych młodych wychowanków i to jest fajna sprawa, że mogli zmierzyć się z pierwszoligową drużyną. Oprócz tego zagrało czterech zawodników testowanych. Gra nie była zbyt płynna, ale z drugiej strony nie mogę tego wymagać od zawodników po kilku treningach. Po raz drugi zagraliśmy nowym systemem i wygląda to całkiem nieźle. Chcemy się jeszcze wzmocnić, wpuścić nieco świeżej krwi, aby być jeszcze mniej przewidywalnym dla rywali na wiosnę – skomentował sparing trener Marek Gołębiewski.

W przyszłym tygodniu kadra naszego klubu ma poszerzyć się o dwóch nowych zawodników. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wystąpią oni w kolejnym meczu kontrolnym Skry. W przyszłą sobotę (30.01) zmierzymy się z IV-ligowymi rezerwami Rakowa Częstochowa. Niewykluczone jednak, że w tym spotkaniu szansę dostanie również kilku zawodników pierwszej drużyny wicelidera ekstraklasy.

GKS Bełchatów – Skra Częstochowa 2:2 (0:0)

1-0 Maciej Mas 48’
2-0 Maciej Koziara 58’
2-1 Damian Warnecki 81’
2-2 zawodnik testowany 90’

Skra (I połowa): Kos, Mesjasz, Olejnik, Brusiło, zawodnik testowany, Niedbała, Napora, Noiszewski, Milasius, Wojtyra , zawodnik testowany

Skra (II połowa): Biegański, Cheliński, Mesjasz, zawodnik testowany, Załucki, Rogala, Olejnik, zawodnik testowany, Noiszewski, zawodnik testowany, Warnecki