Adam Mesjasz: – “Prezent pod choinkę? Awans Skry!”

“Messi”, czyli Adam Mesjasz występuję w naszej drużynie drugi sezon. Obecne rozgrywki są udane dla całej drużyny Skry, a nasz środkowy obrońca jest podporą defensywy, co znalazło potwierdzenie choćby w kilkukrotnych wyróżnieniach tygodnika “Piłka Nożna”. Korzystając z końca rudny, a zbliżając się do okresu świątecznego porozmawialiśmy z Adamem o tym co było, co może być na wiosnę, czy też o bożonarodzeniowych prezentach.

Na początek Adam nie mogę nie zapytać o zdrowie. W meczu z Olimpią Elbląg musiałeś opuścić boisko tuż przed końcem pierwszej połowy. Opowiedz z twojej perspektywy co tam się dokładnie stało i czy wszystko jest już w porządku?
– Dziękuję, miło że pytasz. Ze zdrowiem wszystko już jak najbardziej w porządku. Co do tego jak to się stało, to w trakcie meczu podczas zamieszania w polu karnym dostałem tyłem czyjejś głowy w oko. Jak wiadomo z jednym okiem nie da rady grać, dlatego też byłem zmuszony opuścić boisko. Wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze.

Dwa ostatnie mecze nie mogą zamazać świetnego obrazu, który jako drużyna zostawiamy po sobie w rundzie jesiennej. Spodziewałeś się, że Skra zimować będzie w strefie barażowej i grać ogólnie tak dobrą piłkę w drugiej lidze?
– Z pewnością przed sezonem bralibyśmy taki wynik w ciemno, jednak z perspektywy całej rundy były mecze, w których mogliśmy ustrzec się utraty punktów.

Najwięksi optymiści widzą nas w walce o awans do pierwszej ligi na wiosnę. Myślisz, że to realne?
– Myślę, że jeśli będziemy prezentować się na wiosnę równie dobrze jak w rundzie jesiennej, to wszystko jest możliwe.

Przejdźmy na chwilę do podsumowań indywidualnych. Dla ciebie to był bardzo dobry czas, wielokrotnie byłeś wybierany do jedenastki kolejki tygodnika „Piłka Nożna”. Czułeś, że jesteś w wybitnie dobrej formie, że to twój czas?
– Jeśli chodzi o podsumowania indywidualne, raczej nigdy tego nie robię. Co do „jedenastki kolejki”, to na pewno takie wyróżnienia bardzo cieszą, zawsze staram się dać z siebie wszystko, ale to przede wszystkim zasługa całego zespołu.

18 kolejek za nami, poza Garbarnią Kraków zagraliśmy z każdym. Który rywal twoim zdaniem ma największy potencjał i wiosną powinien spokojnie awansować, a które drużyny mogą mieć spore problemy z utrzymaniem na wiosnę? Patrząc oczywiście pod kątem jak nam grało się z tymi drużynami.
– Moim zdaniem o bezpośredni awans powalczą takie zespoły jak Katowice, Polkowice oraz Chojnice, natomiast jeśli chodzi o utrzymanie i baraże, jak pokazał poprzedni sezon wszystko jest możliwe.

Miałeś okazję obejrzeć losowanie 1/8 finału Ligi Mistrzów? Która para wygląda najciekawiej?
– Akurat byłem na treningu, więc nie mogłem oglądać na żywo, ale według mnie najciekawszą parą będą starcia PSG z Barceloną.

Wracając do klimatów drugiej ligi, zazwyczaj po jesieni zdecydowanie bliżej nam było strefy spadkowej niż czołówki tabeli. Teraz jest inaczej. Myślisz, że jako drużyna okrzepliśmy w drugiej lidze? Trener Marek Gołębiewski widać dobrze poukładał wszystkie klocki na Skrze.
– Jest to już kolejny sezon Skry na szczeblu centralnym, a więc z roku na rok nabieramy coraz więcej doświadczenia w zespole, co można zauważyć podczas meczów i co widać teraz też po wynikach. Jeśli chodzi o trenera Marka, staramy się jak najlepiej realizować jego założenia, które nam wdrażał od początku swojej pracy z nami. To także przekłada się na to jak prezentujemy się na boisku i finalnie na nasze obecne miejsce w tabeli.

Jak wszyscy wiedzą, jesteś Adam z bardzo piłkarskiej rodziny. Co słychać u siostry w Bundeslidze? Miałeś okazję odwiedzić ją na jakimś meczu w tych ciężkich czasach pandemii?
– Fajnie że pytasz, u niej wszystko w porządku, cały czas się rozwija. Na dzień dzisiejszy zajmują trzecie miejsce w Bundeslidze. Jeśli chodzi o odwiedziny, to niestety przez pandemię właśnie nie udało mi się obejrzeć żadnego jej meczu z trybun na żywo, a jedynie transmisje online.

Jaki prezent sprawiłby ci najwięcej radości pod choinką?
– Awans Skry i koniec pandemii. Pozdrawiam serdecznie wszystkich kibiców.

To ja też chcę taki prezent. Dzięki bardzo za rozmowę.
– Dziękuję również.

Rozmawiał Mariusz Rajek