Mówią trenerzy – wypowiedzi po meczu Skra- Sokół

Skra Częstochowa nie zwalnia tempa i nadal jest jedną z największych rewelacji obecnego sezonu w drugiej lidze. W sobotę (10.10) nie daliśmy żadnych szans beniaminkowi z Ostródy wygrywając 3-0 po hat-tricku Kamila Wojtyry. Pochwał w stronę tego zawodnika nie brakowało w pomeczowych wypowiedziach z ust obu szkoleniowców. Zapraszamy do zapoznania się z pełnymi wypowiedziami trenerów:

Marek Gołębiewski, trener Skry: – Nie wiem czy był to nasz najlepszy mecz, ale na pewno najskuteczniejszy. Do niektórych zagrań mogę mieć minimalne pretensje, ale generalnie zespół zrealizował założenia taktyczne w 80 procentach. Wygrywamy 3-0 po bramkach Kamila i zastanawiam się czy mam dzień świra, ciągle budzę się i oglądam ten sam mecz, ale on naprawdę strzela te gole. Napastnik wysokiej klasy, który dał nam dziś kolejne trzy punkty. Przyszłość przed nami, w każdym meczu chcemy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. Dosyć szybko zdobyliśmy bramkę, co pozwoliło nam nabrać swobody w operowaniu piłką. W drugiej połowie było trochę nerwów, Sokół stworzył sobie kilka sytuacji. Groźni byli szczególnie ze stałych fragmentów gry, ale przetrwaliśmy to, a potem już kunszt strzelecki Kamil znów dał o sobie znać. Chcę też pochwalić bardzo ładną akcję Piotrka Noconia z Radkiem Gołębiowskim, potem jeszcze Rafał Brusiło obił słupek, a więc mieliśmy też inne sytuacje. Jest się z czego cieszyć i już możemy szykować się na kolejny mecz, za tydzień z Hutnikiem. Mają tam kilku niezłych zawodników, szczególnie w przednich formacjach. Podchodzimy do każdego meczu spokojnie, wykonujemy swoją pracę najlepiej jak potrafimy. Zawodnicy zrozumieli moją wizję, to jak chciałbym, żeby grali i i na razie wygląda to dobrze, szczególnie wynikowo. W tej lidze nie ma przypadkowych zespołów.

Piotr Jacek, trener Sokoła: – Będziemy to wszystko oceniać po analizie. Gra może nie była najgorsza, ale wynik już wygląda bardzo źle, a to on jest tu najważniejszy. Skra była lepsza, miała więcej determinacji, cwaniactwa, bystrości. Nam tego brakuje, za łatwo oddajemy i punkty i bramki. Niestety pojawia się to w kolejnym meczu. Dużo pracy przed nami, żeby pewne elementy poprawić, muszę niektórych zawodników przywołać do porządku i sprowadzić na właściwą drogę. Wszystkie gole Wojtyry były podobne, na odprawie omawialiśmy szczegółowo tego napastnika. Potrafi ocenić dobrze piłkę, jej lot i strzela prostymi środkami. Ma już tych goli bardzo dużo na koncie. Szacunek, że macie tu takiego napastnika. Niech gnębi w kolejnych meczach pozostałe zespoły.

.

.