Hit na Lorecie – zapowiedź meczu Skra – Chojniczanka

Druga liga podkręca tempo, a my mamy nadzieję, że zwalniać go nie będą piłkarze Skry. Cztery dni po wygranej w Bytowie, na Loretańską zawita inna drużyna z Kaszub – lider tabeli Chojniczanka Chojnice. Ten mecz z całą pewnością można nazwać hitem 6. kolejki spotkań.

Nasza drużyna świetnie rozpoczęła obecne rozgrywki zdobywając 10 punktów w pięciu meczach, ale tak wysoko podniesionej poprzeczki jeszcze nie mieliśmy. Czas na konfrontację z ekipą, która ostatnie siedem sezonów spędziła na boiskach pierwszej ligi, zdecydowanie częściej bliżej będąc awansu do ekstraklasy niż spadku. Poprzedni sezon był dla naszych rywali kompletnie nieudany, drużyna Chojniczanki spadła na trzeci szczebel, ale początek sezonu pokazuje, że nie zamierza zostawać tu na dłużej. Nasi rywale póki co tylko raz stracili punkty, remisując niespodziewanie bezbramkowo z Olimpią Elbląg.

Zadanie przed drużyną trenera Marka Gołębiewskiego z pewnością będzie niezwykle trudne, ale my również mamy sporo przesłanek przemawiających za tym, że możemy faworytowi urwać punkty. – Jako drużyna zrobiliśmy wielki postęp od początku tego sezonu. Pierwszy mecz we Wrocławiu nie wyglądał jeszcze tak dobrze, a w Bytowie było naprawdę super. Tylko się cieszyć i jak najlepiej przygotować do meczu z Chojniczanką – mówił po sobotnim meczu nasz bramkarz Mikołaj Biegański. – Chcemy sprawić kolejną niespodziankę. Rywale to bardzo dobry zespół, wzmocniony w letnim okienku transferowym. Przyznam szczerze, że jestem bardzo ciekaw tego meczu. Chciałbym, aby moja drużyna zaprezentowała się nie gorzej niż w pierwszej połowie w Bytowie. Moi piłkarze są świadomi swojej wartości. Zapraszam wszystkich kibiców na stadion przy ulicy Loretańskiej, bo to powinno być fajne widowisko – dodaje szkoleniowiec Skry.

A jakie nastroje panują w obozie naszych najbliższych rywali? – W niedzielę rozpoczęliśmy przygotowania do meczu ze Skrą, gdzie zawodnicy odbyli trening regeneracyjny. W poniedziałek natomiast odbyliśmy trening na boisku syntetycznym, aby zawodnicy mogli oswoić się z nawierzchnią zbliżoną do tej, na której będą rywalizować w środę. Cieszy fakt, że do dyspozycji mamy całą kadrę zawodników z których mogliśmy skorzystać w meczu z Błękitnymi. Jedziemy do Częstochowy w dobrych nastrojach, natomiast świadomi, że czeka nas bardzo wymagające spotkanie. Chcemy potwierdzić naszą dobrą dyspozycję i wrócić ze zdobyczą punktową – deklaruje asystent trenera Adama Noconia, Robert Picuła.

Drużyny Skry i Chojniczanki nie miały okazji jeszcze skonfrontować się w rywalizacji ligowej. Tym ciekawiej zapowiada się środowy mecz na „Lorecie”. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 15.30. Dla wszystkich kibiców, którzy nie będą mogli znaleźć się na stadionie bezpłatną transmisję przeprowadzi tradycyjnie SkraTV.

Odkąd w 2013 piłkarze Chojniczanki awansowali na zaplecze ekstraklasy, byli bardzo solidną pierwszoligową drużyną. Zdecydowanie częściej goszcząc w górnych niż dolnych rejonach tabeli. Spadek w minionym sezonie na pewno niemile ich zaskoczył, ale początek obecnych rozgrywek pokazuje, że nie zamierzają na tym szczeblu spędzać zbyt wiele czasu. Mimo, że Chojnice liczą niespełna 40 tysięcy mieszkańców, piłkarze mogą liczyć na prężnie działający Klub Biznesu, który mocno wspiera drużynę Chojniczanki. Najlepszym wynikiem ligowym drużyny jest 3. miejsce w pierwszej lidze w sezonie 2017/2018. Drużynie dwukrotnie udało się dotrzeć do ćwierćfinału Pucharu Polski – w sezonach 2015/2016 oraz wspomnianym 2017/2018.