„Mamy dużo jakości w drużynie” – trener Gołębiewski przed meczem ze Śląskiem II

Beniaminek, druga drużyna Śląska Wrocław będzie inauguracyjnym rywalem naszej drużyny w drugiej lidze 2020/2021. O rywalu, przygotowaniach, jak i podejściu naszej drużyny na krótko przed spotkaniem rozmawialiśmy z trenerem Markiem Gołębiewskim.

Na inauguracyjny mecz drużyna wybrała się dzień wcześniej. To na pewno duży komfort dla drużyny i znak profesjonalizmu.
– Start ligi jest bardzo ważny. Wiadomo, ze każda drużyna, która źle wystartuje później musi nerwowo szukać punktów. My chcieliśmy się do tego meczu jak najlepiej przygotować. Jednym z elementów jest właśnie wyjazd do Wrocławia dzień wcześniej. Będziemy spać w hotelu, mamy zapewnione dobre warunki i zrobimy wszystko, aby powalczyć o korzystny wynik.

Dwie wcześniejsze inauguracje w drugiej lidze kończyliśmy porażkami. Teraz wszyscy związani ze Skrą liczą, że tym razem będzie lepiej.
– Mogę tylko powiedzieć, że liczę na to samo. Chciałbym dobrze wypaść w roli trenerskiego debiutanta w Skrze. Zawodnicy również są już bardzo głodni gry o punkty i mam nadzieję, że pokażą to na boisku. Mówić to jedno, a wyrwać punkty na boisku silnego rywala to coś zupełnie innego.

Ma trener w głównie już wyjściową jedenastkę na mecz z rezerwami Śląska?
– Po sobotnim treningu już wiem już jak ta drużyna będzie wyglądać. Wydaje mi się, ze na ten moment jest to nasza najsilniejsza jedenastka. Zawodnicy drużyny rezerw z pewnością będą mieli sporo do udowodnienia.

Jakiego meczu spodziewa się trener przy Oporowskiej? Teoretycznie w drużynie rywali może wystąpić kilku zawodników z ekstraklasy.
– Oczywiście mieliśmy odprawę taktyczną, analizowaliśmy to jak ta drużyna gra. Niewiadomą na pewno jest skład osobowy, bo mogą dołączać zarówno zawodnicy z ekstraklasy jak i CLJ-ki. Drugie drużyny mają to do siebie, że do końca nigdy się nie wie na kogo trafi. Jednak sparingi z Rakowem czy Bełchatowem pokazały, że my również mamy dużo jakości w drużynie. Będziemy chcieli się Śląskowi godnie przeciwstawić.

Panie trenerze, w tym momencie mamy tylko jednego napastnika Kamila Wojtyrę. Czy w najbliższym tygodniu możemy jeszcze spodziewać się wzmocnień?
– Mamy kilka opcji i kwestią jest tylko dokonanie dobrego wyboru. Na pewno mamy w planach pozyskać jeszcze jednego napastnika, przyszły tydzień powinien wiele wyjaśnić. Czy Kamil zagra nie chce przesądzać, zawodnicy dowiedzą się o tym przed samym meczem. Jest jeden, ale nie zwalnia go to z walki o skład. Każdy musi się starać i dawać z siebie 100 procent.

Rozmawiał Mariusz Rajek