Pierwsza porażka Ladies w tym sezonie

Nie udała się niedzielna wyprawa Skry Ladies do Wrocławia. W tym dnu akademiczki okazały się zdecydowanie lepszą drużyną i w pełni zasłużenie wygrały to spotkanie.

Sam początek spotkania nie zapowiadał tak niekorzystnego wyniku. Przez pierwsze 20 minut Skrzatki grały odważnie i momentami wrocławianki miały olbrzymie problemy z przekroczeniem linii środkowej boiska. W tym fragmencie gry kompletnie bezrobotna pozostawała Antonina Zbirek strzegąca częstochowskiej bramki. Nieliczne kontrataki AZSu zwiastowały jednak nadciągające kłopoty. Zbiegło się to w czasie z kontuzją naszej napastniczki Mileny Szuby która pozostawała przez kilka minut poza boiskiem opatrywana przez służby medyczne. Chwilowa gra w dziesiątkę zapoczątkowała serię straconych bramek. W przeciągu 10 minut gospodynie wyszły na trzybramkowe prowadzenie … i było praktycznie po meczu.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza skończyła – czyli od serii straconych bramek, tym razem dwóch. Przewaga wrocławianek nie podlegała dyskusji ale bramki padały najczęściej po prostych błędach naszych piłkarek. W końcówce meczu gra nieznacznie się wyrównała czego efektem było honorowe trafienie Natalii Liczko która wykorzystała kapitalne, prostopadłe podanie Leny Mesjasz.

Przegrywamy pierwsze spotkanie w sezonie ale absolutnie nie spuszczamy głów, wręcz przeciwnie … mamy nadzieję, że ta wrocławska lekcja futbolu zaprocentuje już niebawem. Dziewczyny pałają chęcią rewanżu i zapowiadają, że w już w najbliższą sobotę wrócą na właściwe tory. Znając ich ambicje, waleczność i nieustępliwość – my im wierzymy.

Aby się o tym przekonać na własne oczy już dziś zapraszamy Państwa na Loretę . W sobotę o godzinie 16:00 zmierzymy się w meczu ligowym z Orlikiem Jelenia Góra

AZS II Wrocław – Skra Ladies Częstochowa 5-1 (3-0)

Bramka:
Natalia Liczko

Skład:
Antonina Zbirek – Weronika Włoch, Aleksandra Połacik, Julia Białas, Agnieszka Słaboń (kpt), Wiktoria Ślusarczyk, Natalia Liczko, Sara Chrzęstek, Nicola Wojciechowska, Lena Mesjasz, Milena Szuba oraz Maja Tomczyk, Wiktoria Dzianak