Wygrywamy sparing z Victorią

Słoneczne wtorkowe (08.09) popołudnie trenerzy Skry postanowili wykorzystać na mecz sparingowy z liderem częstochowskiej A klasy – Victorią Częstochowa. – Chcieliśmy przede wszystkim dać pograć chłopakom, którzy mniej grali w weekend, aby utrzymać rytm meczowy – powiedział po spotkaniu drugi trener Skry, Konrad Gerega. Nasza drużyna wygrała 4-0 po trafieniach testowanego Rafaela de Souzy oraz Mateusza Bieńka.

Już na samym początku spotkania na prowadzenie wyprowadził Skrę czarnoskóry napastnik rodem z Portugalii – Rafael de Souza. Drugie trafienia padło łupem Mateusza Bieńka po strzale w długi róg w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Później kilka groźnych sytuacji stworzyli sobie gracze Victorii o co pretensje do naszej defensywy miał Mateusz Kos.

W drugiej połowie Rafael de Souza dołożył jeszcze dwa trafienia, ale raczej nie będzie mu dane pograć przy Loretańskiej na dłużej. – Rafael strzelił trzy bramki, ale jak mam być szczery to chyba jeszcze nie był poziom drugoligowy. Potestowaliśmy też dziś kilku innych zawodników, ale szczerze mówiąc najbardziej wpadł nam w oko jeden z zawodników Victorii, którego nazwiska jednak na razie nie chcemy zdradzać – skomentował trener Gerega.

Mecz zakończył się urazem dla Maćka Kazimierowicza, który przez lekkie skręcenie będzie musiał raczej odpuścić sobie piątkowy mecz w Suwałkach z Wigrami (11.09, godz. 17.00). Mecz rozgrywano w systemie dwa razy po 40 minut.

Victoria Częstochowa – Skra Częstochowa 0:4 (0:2)

0-1 Rafael de Souza 4’
0-2 Mateusz Bieniek 23’
0-3 Rafael de Souza 54’
0-4 Rafael de Souza 78’