Mateusz Bieniek i Jakub Sinior podpisali kontrakty ze Skrą

W piątek (21.08) kontrakty z naszym klubem podpisało dwóch młodych zawodników z Zagłębia Sosnowiec. 19-letni prawy obrońca Mateusz Bieniek oraz 20-letni defensywny pomocnik Jakub Sinior trafiają do Skry na zasadzie rocznego wypożyczenia. Witamy na na pokładzie i zapraszamy do pierwszych krótkich rozmów z nowymi zawodnikami.

MATEUSZ BIENIEK:

W świecie siatkówki byłbyś prawdziwą gwiazdą.
– To prawda, często się z tym spotykam, że jestem brany albo za piłkarza albo za siatkarza. Mam nadzieję, że kibice będą mnie kojarzyć…

… Zdarzyło ci się rozdawać autografy?
– Kiedyś rozdawałem (śmiech).

Jak trafiłeś do Skry?
– Zagłębie przekazało mi informację, że Skra jest zainteresowana moją osobą. Zostałem zaproszony przez trenera Gołębiewskiego na treningi, przyjechałem, pokazałem się i zostałem przyjęty.

Na razie tylko trenowałeś ze Skrą, zatem w sobotę w Bełchatowie czeka cię pierwszy występ w sparingu?
– Dokładnie tak.

Z jakimi nadziejami przychodzisz do Częstochowy?
– Na pewno chcę się jak najlepiej pokazać, złapać dużo minut i na koniec zająć dobre miejsce w lidze, najlepiej barażowe.

Jesteś wypożyczony na rok. Myślisz o tym, aby zostać u nas na dłużej?
– Zobaczymy jak wszystko się potoczy. Jeśli tylko trener będzie mnie chciał, to dlaczego nie?

JAKUB SINIOR:

Szlak z Zagłębia do Skry przetarł niedawno Michał Kieca. Rozmawiałeś z nim przed podpisaniem kontraktu? Mówił coś o naszym klubie?
– Wypowiadał się w samych superlatywach. Przedstawił nam Skrę jako fajne miejsce do pokazania się. Michał mówi, że Skra to klub, w którym niczego nie brakuje, nic tylko starać się i grać.

Trafiacie do Skry we dwójkę z Sosnowca. Będzie trochę raźniej dzięki temu?
– Trochę na pewno tak, ale mamy też innych znajomych, jak choćby Bartka Olszewskiego, z którym graliśmy wcześniej. No i oczywiście Michał Kieca. Opowiedział nam co nieco jak wygląda szatnia Skry.

Sosnowiec jest dość blisko Częstochowy. Będziecie dojeżdżać na mecze i treningi?
– Na początku na pewno tak, a potem zobaczymy jak to się potoczy.

Kiedy rozpoczęły się twoje rozmowy z naszym klubem?
– Ja już zobaczyłem zainteresowanie Skry jakieś 3-4 tygodnie temu. Zaczęliśmy wtedy wspólnie z menadżerem rozważać tą opcję. Koniec końców wybraliśmy Skrę.

Wcześniej słyszeliście coś o Skrze? Choćby o niezwykle udanej rundzie wiosennej ostatniego sezonu?
– Tak, ja śledziłem drugą ligę i widziałem dobre poczynania chłopaków. Na kolejny sezon też możemy mieć myślę całkiem dobre nadzieje.

Masz w swoim dorobku występy w młodzieżowych reprezentacjach Polski.
– Tak, występowałem od U-15 aż do U-19.

Rozmawiał Mariusz Rajek