Stal niestety górą na Lorecie

Mimo walki i ambitnej postawy naszym piłkarzom nie udało się przerwać złej passy i sięgnąć po punkty w starciu z beniaminkiem z Rzeszowa. Stal wygrała 2:1. Honorową bramkę dla Skry w doliczonym czasie gry zdobył Mariusz Holik.

Drużyna trenera Pawła Ściebury tym razem od pierwszych minut zaczęła z dużym animuszem i chęcią odważnej gry do przodu. Przez większą część pierwszej odsłony spotkanie było bardzo wyrównane, a Skrzacy nie ustępowali wyżej notowanym rywalom. Aż do 44. minuty, kiedy to idealną piłkę w pole karne Damianowi Kostkowskiemu dograł Wojciech Reiman i Mikołaj Biegański po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki.

Stracony gol do szatni nie podłamał naszych piłkarzy i w drugiej części spotkania dążyli do wyrównania. Niestety to goście z Podkarpacia zadali drugi cios w 70. minucie. Idealne dośrodkowanie po kontrataku dostał w środek pola karnego Grzegorz Goncerz i niezbyt mocnym uderzeniem głową pokonał Biegańskiego. Dwie minuty później mogło być “po meczu”, ponieważ Artur Pląskowski w zamieszaniu podbramkowym pokonał golkipera Skry po raz trzeci, ale sędzia po konsultacji z arbitrem liniowym anulował bramkę dając jeszcze nadzieję Skrzatom.

W 77. minucie częstochowianie mieli doskonałą okazję na bramkę kontaktową. Z lewej strony w pole karne nabiegł Piotr Nocoń, wyłożył futbolówkę do jeszcze lepiej ustawionego Dawida Wolnego, ale temu na drodze do bramki stanął Wiktor Kaczorowski, który zdołał zamortyzować uderzenie i piłka przeleciała minimalnie ponad poprzeczką.

Na co najmniej jednego gola Skra tego dnia zasłużyła i dopięła swego w 93. minucie. Piłkę w długi róg z najbliższej odległości posłał Mariusz Holik. Skrzacy ekspresowo zabrali piłkę z bramki chcąc pójść za ciosem, ale na wyrównanie brakło im już czasu. – Czasami są takie porażki, po których trzeba pochwalić swój zespół i to jest właśnie jedna z nich – powiedział na pomeczowej konferencji trener Paweł Ściebura. Kolejne spotkanie Skra rozegra najprawdopodobniej za dwa tygodnie z Garbarnią Kraków, ponieważ mecz z Legionovią ma zostać przełożony na późniejszy termin.

Skra – Stal Rzeszów 1:2 (0:1)

0:1 Damian Kostkowski (42.)

0:2 Grzegorz Goncarz (69.)

1:2 Mariusz Holik (90+3.)

Skra: Biegański – Brusiło (75. Napora), Holik, Bondarenko, Obuchowski – Andrzejczak, Zalewski (83. Pavlas), Gołębiowski (54. Olejniki), Niedbała – Nocoń Ż, Niedojad (65. Wolny)

Stal: Kaczorowski – Sierant, Kostkowski Ż, Sylwestrzak  (65. Cyfert), Głowacki – Szczepanek (92. Pociecha), Mozler, Reiman, Jarecki Ż (89. Sadzawicki) – Pląskowski Ż (78. Płonka), Goncarz